niedziela, 27 stycznia 2013

Śniadaniowy omlet

Kocham omlety! Szczególnie te na "słodko" :)
Mój sposób na omlet? 2 jajka z odrobiną fruktozy ubijam kilka minut. Gotową, puszystą masę przelewam na rozgrzaną patelnię z odrobiną oleju kokosowego. Największy problem mam z przewracaniem, bo omlet jest bardzo delikatny ;) Poniżej moje letnie omlety.

Dlatego tęsknię za latem...
Zimą niestety z braku tylu owoców muszę radzić sobie inaczej. Do masy na omlet dodaję drobno pokrojone pomarańcze oraz wiórki kokosowe- wychodzą pyszne omlety! Niestety zdjęcia nie udało mi się jeszcze zrobić, ale wszystko przede mną ;)

A Wy jadacie omlety? Jeżeli tak to jakie najchętniej? :)

 A oto moje nowe odkrycie- sok tłoczony z owoców :) Kupiony w Biedronce w pojemności 3L za 14,99 zł.


Znacie? :)

4 komentarze:

  1. Znam, smak jak z sokowirówki:) Omlety też lubię, i na słodko i na słono

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, jak z sokowirówki bez sokowirówki i za to je lubię :)

      Usuń
  2. Skąd Ty wzięłaś teraz te owoce?

    Na taga odpowiem, przepraszam za poślizgi!

    Dziękuję za nominację. Fajnie, ze masz bloga! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owoce letnie, bo zdjęcia z wczesnej jesieni :))
      To ja dziękuję :)

      Usuń